Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Płytki, płytki i po płytkach...

Data dodania: 2012-10-23
wyślij wiadomość

Hej!

 

Sprawa zakończyła sie następująco:

- brakujące płytki po mojej interwencji i "gonieniu" kuriera na drugi dzień przed południem były u mnie... Byłam mile zaskoczona, ale też zła-ze kazali mi wymieniac bezsensowne maile z nimi ( a że na magazynie musza sprawdzić stan, czy faktycznie nie zostały wydane..i takie tam..), chyba tylko po to, zeby podniesc mi i tak wysokie ciśnienie..A płytki musieli wysłać zaraz po moim pierwszym mailu z opisaniem szkód, brakami, zdjecami..

No i czywiscie nie dali znać, ze przyjadą na drugi dzien-kurier na budowie, na budowie pustka..dobrze, ze okazało sie, ze znajomy, to przywiózł do męża, do firmy..

No ręce opadają!

Żeby mnie było za pięknie, ze kuriera sie udało uprosić, zeby na drugi koniec miasta przyjechał..itd..,--rozpakował mąż przy kurierze wszystko-bo to było w sumie 3-4 pudła...i co?I piękny czarny dekor-który kupuje się na sztuki uszkodzony!

Przezornie spiasny protokół szkody z kurierem, opisane dokłądnie co, jak, ze opakowanie zew. nie uszkodzone...czyli tak, jak w poprzednich złamanych płytkach-ktoś juz musiał zapakowac połamany, doskonale o tym wiedząc i chyba licząc, ze klient te 2, 4 płytki se odpuśc...?!

Se klient nie odpuscił ani 4 złamane z poprzedniej dostawy , ani jedenj z teraźniejszej...wysłany skan protokołu i juz nie dosłanie płytki, lecz zwrot kasy- za moją zgodą.., tak ze jak zabraknie 1 czarnego kwiatka w łazience, to pech..

Fotorelacja zeległa-z transportu, stanu płytek i ogólnie jak to wyglądało, na moich piękniastych falach taśma klejąca...

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

Dobrze, że mamy to już za sobą....

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

A z dobrych newsów-mamy ciepełko w domu i ciepłą wodę!!

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

 

Muszę Wam pokazać, bo szalenie mi się podoba, jak panowie wykopali jakąś machiną rowek na gaz..no śliczniusio....

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

Na koniec fotki "na żywo" kamyczków..

A i przyszła mam szyba pod prysznic z internetu-cała i zdrowa!!!!!! Zebym nie wykrakała...;)

No i drzwi-cały czas jakoś tam zabezpieczone!Nie wyobrażam soebi, zeby je miałą zamontować wcześniej..juz by pewnie mało z nich zostało....I tak przeciągałam montaz rzwi ile sie dało..chetnie bym jeszcze poczekała..., ale sie juz nie dało..

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.plblog budowlany - mojabudowa.pl

I gość, jaki do nas ostatnio zawitał.., ale jak się dostał, to nie wiem....?Przestraszony był bidulek strasznie i osłabiony tym lataniem po domu...;)

blog budowlany - mojabudowa.pl

4Komentarze
julka4  
Data dodania: 2012-10-23 12:48:56
Kiepska sprawa z tymi płytkami, my się tak zastawnawiamy czy kupić taniej na internecie nawet z wysokimi kosztami wysyłki i mięc podobne przygody jak Wy czy kupić ciut drożej w sklepie i mięc pewność że załadują nie uszkodzone i itp. Jutro jadę z żoną oglądnąć co nie co , część może już zamówić :) Piec wisi, gaz jest to można odpalać :D
odpowiedz
Data dodania: 2012-10-23 14:10:24
rzeźnia z tymi płytkami! niestety, zakupy przez internet nawet w sprawdzonych miejscach to zawsze loteria- szczególnie przy płytkach
odpowiedz
Data dodania: 2012-10-24 08:41:57
Oj "krucha" sprawa z tymi płytkami:( Ale PG macie fajnie "urządzone":)
odpowiedz
Data dodania: 2012-11-24 17:14:21
Płyteczki zwłaszcza te białe bardzo mi się podobają. szkoda że tak wyszło , ale kiedyś pomagałem kurierowi rozwozić paczki bo złamał nogę to wiem jak sie obchodzą z paczkami wiec sie nie dziwie że takie dotarły;/
odpowiedz

Płytki z internetu...

Data dodania: 2012-10-16
wyślij wiadomość

Zapis dla wszystkich zainteresowanych zamawianiem płytek w internecie...

 

Obserwujących, znających moje perypetie, uprzejmie informuję, ze płytki dojechały prawie całe..

Z 3 palet 4 płytki pęknięte.., nie jest źle pomyślicie, a nawet super!

3 pierwsze  z wierzchu, z 3 pudełek jakis obwieś taśmą klejącą zaklajstrował i czeka mnie skrobanie, bo tasma po odklejeniu została na płytkach..czesc mokrych jak jasny gwint i przez to, ze lezały dlugo w wilgoci-ma zażółcone boki, ale powiedzmy, ze to nie przeszkadza..i tez nie jst źle ;)

 

Ale teraz hicior całego zamówienia:

Czekałam na przesyłkę, bo miały mi dekory dojechać, niby skompletowali paletę, przyjechało---bez dekorów, na ktore niby czekali..i bez 2 kartonów jeszcze innych płytek-pech chciał wszystko moja łazienka..

Co do reszty zero zastrzeżeń.

 

I teraz kulminacyjny punkt całego zmaówienia:

REKLAMACJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Regulamin sklepu pisze ładnie:

"...w przypadku towarów dostarczanych na paletach należy obejrzeć je z zewnątrz czy paleta lub pudełka nie zostały uderzone, jeśli nic na to nie wskazuje prosimy w liście przewozowym wpisać: „Towar przyjęto warunkowo bez sprawdzania. Nie stwierdzono zewnętrznych uszkodzeń”. Po rozpakowaniu palety prosimy o sprawdzenie i zgłoszenie wszelkich uszkodzeń w ciągu 24 godzin od daty dostawy,

List przewozowy opatrzony deklaracją, iż towar przyjęto warunkowo..ble, ble...

zgłaszam reklamację+ zdjęcia, ze uszkodzone 4 płytki, ze braki tego, tego, tego...z prośbą o odniesienie sie do zarzutów, po czym otrzymuję odp:

 

"...Bardzo proszę o przesłanie w terminie 7 dni protokołu szkody spisanego z kurierem jest to nie zbędny dokument do uruchomienia procedury reklamacyjnej...."To piszę, ze towar przyszedł na paletach i wszystko było ok z zewnatrz, mam list przewowozy z adnotacją o warunkowym przyjęciu przesyłki.., po czym otzrymuję odp:Zgodnie z naszym regulaminem ma Pani obowiązek sprawdzenia w ciągu 24 godzin dostawy, jeżeli stwierdza Pan uszkodzenia proszę umówić się z kurierem w celu spisania protokołu szkody tylko na tej podstawie mogę uznać reklamację na uszkodzone kafle.?????????????????????????????????????????????????????????????

Czyli teraz weź zadzwoń do kuriera, który ci to przywiózł, umów sie z nim, kiedy on sporadycznie w twojej miejscowosci bywa, i nakłon go, zeby przyjechał!!To jest wyzwanie! Zapytałam, gdzie w regulaminie jest taki zapis, do teraz nie mam odp.

Oczywiscie nie jest zapisanie, ze trzeba wezwac kuriera i dopisek powinien brzmiec-glupi ten, co sadzi,ze kurier przyjedzie ...w czasie, albo w ogóle przyjedzie..????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

A...otrzymałam odpowiedź, znow cytat nijak majacy sie do stanu faktycznego:

W przypadku przesyłki kurierskiej, przy odbiorze towaru Klient sprawdza, w obecności Kuriera, czy przesyłka nie posiada uszkodzenia wynikłego z transportu, czy jest nienaruszona, zgodna z zamówieniem (m.in. kaliber, odcień, ewentualne uszkodzenia). W przypadku braku powyższych niezgodności, po odbiorze towaru przez Klienta, Klient zobowiązany jest do potwierdzenia Kurierowi odbioru towaru.

10.2 W razie stwierdzenia uszkodzenia przesyłki, niekompletności lub niezgodności przesyłki z Zamówieniem (m.in. kaliber, odcień, ewentualne uszkodzenia), Klient może:

a) nie przyjmować przesyłki, niezwłoczne zgłosić ten fakt Kurierowi, w celu sporządzenia przez Kuriera Protokołu reklamacyjnego (protokół podpisuje Kurier i Klient). O powyższym zdarzeniu należy poinformować sklep drogą mailową na adres .......... lub

b) przyjąć przesyłkę, niezwłoczne zgłosić fakt uszkodzenia przesyłki, niekompletności lub niezgodności przesyłki z Zamówieniem (m.in. kaliber, odcień, ewentualne uszkodzenia Kurierowi, w celu sporządzenia przez Kuriera Protokołu reklamacyjnego (protokół podpisuje Kurier i Klient) oraz potwierdzić Kurierowi odbiór towaru (na dokumencie odbioru towaru należy umieścić adnotację „warunkowe przyjęcie towaru”). O powyższym zdarzeniu należy poinformować sklep drogą mailową na adres .....

 


A ja sie pytam, gdzie pisze, ze palety przyjmuje sie po ogledzinach z zewnatrz a dopiero po rozpakowaniu, sie kuriera uprasza, zeby przyjechał spisac protokól szkody..???????

 

Zobaczymy jak cała sprawa sie zakonczy-będe informowac na bieżąco...

6Komentarze
Data dodania: 2012-10-16 12:04:54
Straszne, ale przestroga, trzeba chyba trzymać kuriera aż wszystko się obejrzy.
odpowiedz
Data dodania: 2012-10-16 12:07:57
Jestem w szoku! Trafiłaś po prostu na niezłych drani, bo ja niemal wszystko zamawiam przez internet (w ciemno) i nic złego mnie nie spotkało... Też zamawiałam płytki na paletach i nawet w II gat. nawet małego uszkodzenia nie było, podobnie z innymi przedmiotami, kupionymi głównie przez allegro. Reklamuj i nie daj się , bo w ustawie jest przepis, ze każdy towar kupiony zdalnie (czyt. przez internet) można zwrócić w terminie 10dni bez podawania powodu, więc postrasz ich trochę, żeby sobie wszystko zabrali i oddali kasę!!!
odpowiedz
Data dodania: 2012-10-16 12:19:46
Może to moje wymądrzanie się i słaby patriotyzm, ale w PL handlowcy nauczyli się tylko kasować... A o reklamacjach raczej zapominają!!! Jestem świeżo po a w sumie to w trakcie perypetii ze sklepem, który sprzedał mężowi maszynę DeWalta (niby górna półka), która nie pracuje tak jak powinna... No i po rozmowach i pismach Rzecznika praw konsumenta... staneło na tym, że sklep ma zwrócić kasę bo klient nie usatysfakcjonowany!!! A sklep... Najpierw mówili, że nie mają UTARGU i jak zarobią to zwrócą a teraz nie odbierają telefonów!!!!!!!!!!!!! Czadersko!!! Ja w necie kupiłam komin... i niby wszystko ok, ale jest cieńszy niż powinien i miał gorszą zaprawę w komplecie... To taka nauczka... ;)) pzdr
odpowiedz
Data dodania: 2012-10-16 12:36:30
Ale jak nakłonić kuriera, żeby poczekał na otwarcie i sprawdzenie? Powodzenia! Mam na co dzień do czynienia z kurierami i ogólnie to im się spieszy i czekać nie będą! Ani otwierać ze mną, nie mają obowiązku. Albo jest OK i podpisuję, albo nie przyjmuję. Innych opcji brak. Z jednym się wykłócałam pół godziny jak przywiózł mi plastikową piaskownicę.
odpowiedz
Data dodania: 2012-10-16 13:47:03
Ale wiecie Kochani...
że kuriera przy 3 paletach nie sposób trzymać, ani ja nie miałabym serca..., nam zajęło kilka godzin rozładowanie i sprawdzenie..Zapis sklepu jest O.K.-w stronę klienta jak najbardziej...tylko ze juz zapis co zrobić z zepsutym w śrdoku nie jet ok!!! Powinien sklep oprzec się, nie wiem, na dowodach -np. zdjęciach.., ktore zrobiłam jeszcze, jak płytki były na palecie(te uszkodzone)..., ale zeby kuriera sciagac do siebie--oni chyba nie maja obowiązku przyjechac-podpisałam, wziełam towar-niby warunkowo , po ogledzinach zewnetrznych..No chyba, ze firma płytkowa ma z firma spedycyjną w umowie takie cus zaznaczone?!Ale to powinno byc w regulaminie!!do jasnej cholery!Zeby człowiek zamawiajac wiedział, ze czeka go szukanie kuriera po Polsce, zeby znalazł czas i przyjechał na oględziny 4 złamanych płytek!!!Paranoja!! Jak ma zrobić oględziny brakujacych towarów-to jest dopiero zagadka dla mnie!!:)) Ale kuriera złapałam w innym miescie-tylko dlatego,ze w tym innym mieście pracuję, pani w spedycji była tak uprzejma i namiary na kuriera dała i OSTATNIE-KURIER BYŁ TAK MIŁY(NAPRAWDĘ!!), ŻE POŚWIECIŁ SWÓJ CZAS NA SPISYWANIE BRAKÓW I 4 ZŁAMANYCH PŁYTEK!!!!!!! Tyle! Moje pieruńskie szczęście , że kurier akrat dzisiaj był tutaj, a nie gdzie indziej, bo tak, to ja chyba musiałabym za nim jeździć?! Zaraz wysyłam skany protokołu szkody+listu przewozowego, zoabczymy.. Z tego, co tutaj piszecie, to stwierdzam, ze albo sie ma szczescie, albo nie do zakupów internetowych-my go nie mamy ewidentnie!!Tzn. zakupy jako takie przychodzą ok-no bo niby cały transport jest łoki-nie czepiałabym sie 4 płytek, pewnie bym odpusciła.., ale dalej brakowało tego, co miało być+ignoranckie maile ze sklepu, ze przeciez to jest napisane, ze protokół trzeba!!
odpowiedz
katasza  
Data dodania: 2012-10-16 22:22:41
Maskara. Powiem Ci szczerze, ze ja osobiscie balabym sie zamawiac przez internet takie rzeczy jak plytki, panele itp. Wiadomo, ze takie rzeczy zamawia sie w wiekszych ilosciach i placi za nie sporo wiec jednak wolalabym wybrac sie po te plytki do tradycyjnego sklepu, zobaczyc na wlasne oczy, dotknac i dopiero kupic. Zycze pomyslnego zalatwienia tej reklamacji.
odpowiedz

Gdzie są moje płytki..???

Data dodania: 2012-10-10
wyślij wiadomość

No i co?

I wiedziałam, ze nie mamy szczescia do internetu...

1. zamówilismy schody strychowe, wysłane nie na ten adres co trzeba-czyli nie na budowę, a na mieszkanie...tysiac telefonów, użerania, dotarły nocą na trzeci dzien chyba..

2. płytki - zamówiłam płytki 2 października bodajże...-informacja ze sklepu-czas realizacji do 7 dni roboczych..

ok, czekam..

w piatek 05.10 wiadomośc mailowa-przesyłka została skompletowana, podajemy nr listu ptrzewozowego cobym se śledziła paczkę..

git..śledzę...jest 8.10 status przesyłki się nie zmienia.., poczekam do 9.10..sie nie zmienia..

Dzwonię do firmy spedycyjnej - bardzo miła pania informuje mnie, ze i owszem nr listu został nadany, ale przesyłka nadal u nadawcy..??

Dawaj-pisz maila do sklepu..

Odpowiedz sklepu--przepraszamy, ale "kapnęlismy sie", ze brakuje dekorów z Tubądzina, dojadą, wyslemy pani paczkę 10.10, czyli dzisiaj...

I jak ja mam to nazwać???

Nikt ze sklepu nie był łaskwa mnie poinforemować w XXI wieku, ze paczka jednak sie nie wysłała 5...ze bedzie opoxnienie, bo ewidentniem ktos u nich zwalił, gdyby nie te pieniadze zaoszczedzone.. zerwałabym z nimi umowę i kazała zwrócic zapłaconą różnicę...

Czy w tym kraju kiedyś, ktoś nie bedzie oszukiwał-mowię o handlarzach i bedzie traktował klienta tak, jak sam chciałby byc traktowany jako klient????

Pewnie nie..

I co?I płytki przeleżą na magazynach dzisiaj, jutro i pojutrze, bo zaznaczyłam zeby w poniedziałek przyszły, bo meza nie ma ,  a ja nie rozładuje tego sama...

przynajmniej w tym sie moga dostosowac.

Ciekawa jestem ile razy beda przekładane, rzucane, jakis pan na rauszu nie trafi paleciakiem i troszkę mu sie o płytki zahaczy...moze nie bede jednak myślała...

Ale pozytyw z tego, ze bardzo sympatyczna pani z firmy spedycyjnej kazała dzownic do siebie w razie jakichkolwiek pytan, ze bedzie mnie informowac na bieząco co sie dzieje z paczką, poda nr do kierowcy, zebym sobie uzgodniła z nim wszystko..zawsze jakis plus..;((

 

Rada--zawsze w kontaktach internet- wy-piszcie maile, zeby mec dowód i żadajcie odpowiedzi na pismie(tzn. maili), to piszę ja, nauczona , ze wszyscy kłamią!!! ;(((

4Komentarze
azalia3  
Data dodania: 2012-10-10 14:25:30
wspólczuję :( ale pamietaj że jak te płytki będą już na ścianie, będziesz patrzeć jak ślicznie są ułożone to nie będziesz o tych nerwach pamietać:) życze powodzenia :):)
odpowiedz
rekosie  
Data dodania: 2012-10-10 14:52:01
szkoda nerwów... też zamawiałam płytki przez internet. Co prawda jakiś tam nie było na stanie i też musieli ściągać z Tubądzina. W każdym razie od razu poinformowali i zbyt dużo interweniować nie musiałam.
odpowiedz
Data dodania: 2012-10-11 09:33:16
E tam, trzeba wyluzować, jeszcze wiele takich historii przed nami:)
odpowiedz
Data dodania: 2012-10-12 09:53:01
No i jak czyta sie takie wpisy, to od razu sie człowiekowi polepsza humor...Juz wyluzowałam..Dziękuję!
odpowiedz

Zamawianie płytek...

Data dodania: 2012-10-08
wyślij wiadomość

Witajcie juz w październiku---zamówiłam płytki w internecie..

Jedni pomyślą-oj głupia babo, nawet nie wiesz, co ci przyjdzie i jakie ewentualnie potem bedziesz miala klopoty z reklamacją, etc..

No głupia baba zdaje sobie sprawę z ryzyka, ale chec zaoszczedzenia 700 zł była nieodparta-juz po odliczeniu transpoortu oczywiscie...

Kurde-nikt w okolicy nie chciał mi sprzedac płytek z takim rabatem, jakim ja chciałabym????Zdziercy i tyle w tych sklepach--.."pani, to ja tylko 8 zł na metrze zarobię?.."???!!!  8zł x prawie 200 m2 płytek, to ja sie pytam ile jest??? 

no policzmy 170x8=1360zł na mnie tylko i to mu mało!!!!

Noz kurcze -  ludzie maja tyle na miesiac!!

A to se siedz z tymi 8 złotymi, nie dam ci i juz, daj mi +3 zł na metrze od cen internetowych i biorę..

Ile?????To pani po bandzie pojechała...to ja nic nie zarobię..no kurde - jak to nic-3 zł na metrze....!

Nieee..to sie nie opłaca..

to se siedzcie wszyscy w tych zapyziałych swoich sklepikach i gdzie indziej frajera szukajcie--

noz kurcze-chce lokalnych sklepikarzy wesprzec, kryzys podobno mamy, kazdy oglada grosz z kazdej strony, a mu mało 500 zł, on musi zarobic ponad tysiąc!!!

No to nie zarobi nic!!!

Bleee

----------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Zamówiłam  w internecie, maja chyba jutro byc..sie odezwe co przyszło!

A w tym internecie to tez oszukiwanie klienta.., albo bardziej wprowadzanie w bład:

Chciałam przesyłkę za pobraniem, a ze wyszło ponad 12 tys..., to sobie mysle, zawsze to za pobraniem, wieksze pole manewru po mojej stronie..

Zamówienie złozyłam, ale mi sie nie chciało wybrac opcji"za pobraniem"., a wyraźnie było napisane, ze taka opcja istnieje..

No to za telefon-pani wytłumaczyła, ze jedne  z płytek-Noce naturale nie mozna za pobraniem..????A gdzie to pisze??Nigdzie!!!!

Dobra, proszę odjąc płytki od zamowienia,proszę resztę za pobraniem..

 

Git-minelo kilka dni--telefon: wie pani co-kurier nie moze jednarazowo przyjac wiecej jak 8 tys. zł...

A gdzie to pisze na stronie?Nigdzie!
Albo pani wyslemy w 2 transportach i wtedy sie kwota rozłozy na dwa, albo wpłaci pani roznice, tak, zeby do zapłaty kurierowi zostało tylko 8 tys..

 

Dobra, zaplaciłam na konto roznicę.

No i co???To sie nazywa za pobraniem?

Korzystajac z usług firm kurierskich i mając z nimi umowy chyba prosto jest dopisac do regulamnu sklepy oczywiste rzeczy-jak max kwota 8 tys., czy u innej firmy 10 tys---zostana panstwo poinformowani w mailu.

I wtedy wiem, ze muszę roznicę wpłacic...

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

Ale z pozytywów, to udało mi sie kupic "u lokalnego zdziercy" komplet natryskowy po cenie internetowej-promocja była..;)

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

poza tym zamówiłam umywalkę do mężowej łazienki z Sanplastu>Wszyscy obsługujący dziwlili sie , ze sanplast ma jakkies umywalki??Eee, chyba pani firmę pomyliła??!!No i jak ja mam z nimi rozmawiac!??Rece mi czasami opadaja??!!

blog budowlany - mojabudowa.pl

800x470 mm

A i kolejny myk---umywalki mają na zdjeciach otwory(otwor) na baterię...

Ale to tylko na zdjęciach!!!!Juz w cenniku otworu brak, w realu tez!!!!

To jest dopiero czad i wprowadzanie klienta juz nie w bląd , tylko  w obłęd chyba!!Nawet pokusiłam sie zadzownic do sanplastuu osobiscie, bo "pan zdzierca" nie wiedział, jak to wlasciwie jest..a skad mogłby wiedziec?Przeciez sanplast nie robi umywalek!!!!:))

Poza tym zmowilismy kamyki - otoczaki czarne do łazienki śliczniusie: ;)))

blog budowlany - mojabudowa.pl

Po zaimpregnowaniu mogą wyglądac tak:

blog budowlany - mojabudowa.pl

A, no i drzwi nam zamontowali wejsciowe...Bardzo mi sie podobaja!!

blog budowlany - mojabudowa.pl

Kurde, az starch je montowac przy tych wszystkich fachoffcach..Zobaczymy, czy dotrwają całe do przeprowadzki??;)))

 

10Komentarze
Data dodania: 2012-10-08 15:12:41
Z lokalnym zdzierstwem to racja. Dzisiaj zamawiając materiały na dach wciskali mi,że zarobią tylko 500zł.Moim zdaniem nie istniałyby sklepy gdyby na kwocie 24.500 zysk byłby tak mały. Sprawdziliśmy w necie i kupując na allegro tylko 3 okna dachowe zyskalibyśmy 200zł, natomiast system rynien w innym sklepie był tańszy o 700zł. A ja na całym dachu chciałam od nich tylko 500zł rabatu.W końcu jednak miejscowi sprzedawcy przystali na moje warunki i wynegocjowałam zamierzoną kwotę,więc logicznie rozumując , gdyby zarobili tylko na transakcji te 5 stówek to nie zgodziliby się na taki rabat. Negocjacje to też sztuka w końcu to nasza kasa,która nie leży na ulicy i niech sprzedawcy nie myślą,że budujący się ludzie to idioci z worami pieniędzy!
odpowiedz
kahna  
Data dodania: 2012-10-08 15:17:06
a ja mma pytanie do otoczaków: czy zamówiliście gotowe "plastry" czy jakis inny sposób?? i jaka cena?? ja wymyśłiłam sobie na taka półokrągłą ścianę do łazienki gdzie bedzie sauna (ma być taki niby nastrój) właśnie otoczaki, ale jak policzyłam ile trzeba i ile jeden plaste kosztuje to mój M wymyślił że kupi otoczaki i przyklei je sam. a mam pytanie jak u Was??
odpowiedz
Data dodania: 2012-10-08 15:29:27
A to dobry pomysł z tym targowaniem, może się w końcu któryś zgodzi...
odpowiedz
Data dodania: 2012-10-08 15:30:35
Dobre z tymi otworami a raczej ich brakiem w umywalkach. Ja potrzebuje przynajmniej 70x35 i przekładam kartki w folderach bo 90% ma otwory a tu proszę taka wiadomość. Fajne otoczaki, też brałam je pod uwagę do łazienki.
odpowiedz
Data dodania: 2012-10-08 15:35:11
hehe fajne zakupki! (a raczej zakupy) nasze nie przetrwały i pluje sobie w brodę, że je tak wcześnie zamontowaliśmy- klamka porysowana,obita (nmimo zabezpieczeń) a i rysy sa na całych drzwiach
odpowiedz
Data dodania: 2012-10-08 16:40:55
hehehe bardzo fajny wpis :) Usmiałam się ...a le tak faktycznie jest... u mnie też mam zapyziałe miasto bo nie bylam w stanie zakupić pełnego klinkieru w kolorze jaki mnie interesował no bo przecież oni pojecia nawet o takim kolorze nie maja... ech.... Dobrze, ze udalo mis ie dziurawke zamowic w tym kolorze hehehe :) Pozdrawiam serdecznie i zycze wiecej takich owocnych zakupow :)
odpowiedz
Data dodania: 2012-10-08 16:55:14
Zakupy widac udane, drzwi sliczne;) A jesli o sprzedawcow chodzi.....to juz dawno stracilam nadzieje, ze znajde jakiegos normalnego:/
odpowiedz
julka4  
Data dodania: 2012-10-08 20:24:28
Gratulacje zakupów, ja również planuje kupić wszystkie płytki w sieci, ceny lokalnych sklepów są nieporozumieniem , różnice takie że czasem szczęka opada , czasem się dziwię jak się takie sklepiki utrzymują z takimi wysokimi cenami? Czekamy na efekty płytek na ścianach xx:D
odpowiedz
aligole  
Data dodania: 2012-10-08 22:59:27
Niestety takie doświadczenia potwierdzją, że w naszym kraju nadal to klient jest dla sprzedawcy, a nie odwrotnie. Ręce opadają, ale gratuluję wytrwałości! Mnie szlak trafia już jak o tym czytam, nie wspominając o użeraniu się ze zdziercami w realu - zgroza! Wytrwałości życzę i pozdrawiam.
odpowiedz
Data dodania: 2012-10-10 13:03:57
kahna i wszyscy
Otoczaki kupowaliśmy w plastrach 30x30, gotowe..138 zł/m2, a ze metrów 8 nam potrzeba, to zamówilismy gotowe..Czasu brak na wszystko,a już na pewno na takie wyklejanki z kamyczków...Ale jezeli Twój maż zapał ma, to powodzenia!Pokaz efekt!! Dziękuję wszystkim za odwiedziny!
odpowiedz
dom-jak-z-nut-jaslo
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 110844
Komentarzy: 281
Obserwują: 113
On-line: 9
Wpisów: 46 Galeria zdjęć: 156
Projekt DOM JAK Z NUT
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy bez poddasza bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Jasło - podkarpackie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2014 styczeń
2013 maj
2013 kwiecień
2013 marzec
2013 styczeń
2012 grudzień
2012 listopad
2012 październik
2012 wrzesień
2012 sierpień
2012 lipiec
2012 maj
2012 kwiecień
2012 marzec
2011 październik
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec

OBECNIE NA BLOGU
3 niezalogowanych użytkowników