Jeszcze jedna wersja kuchni...
Ale jak dla mnie-czegoś jej brakuje, ta pierwsza wersja o niebo lepsza..
Ale jak dla mnie-czegoś jej brakuje, ta pierwsza wersja o niebo lepsza..
Po wielu bojach, oczekiwaniach na panów od dachu - prawie jest skonczony!!
Okna zamontowane, elektryk działa, panowie od wodu i kanalizacji tez..
Jak nie było nikogo to nie było, jak są to wszyscy!!
Dach zmienia sie w zalezności od światła, raz prawie czarny , raz szary...
Jako, że kuchnia najważniejszka w domu-fajnie, zeby byla wygodna, funkcjonalna..itd, itp..
Proszę wszystkich o krytyczne uwagi, sugestie-bo prąd sie bedzie robił!!!!
Nie patrzcie na oświetlenie, patrzcie na uklad mebli...
Z góry wszystkim dziękuję!!!
Kuchnia "na żywo"
I projekt wstępny
Domek nabiera wyglądu coraz bardziej..Najbardziej cieszy mnie widok ściany szczytowej w salonie, która to ma piękne okienka, które doświetlać będą ślicznie salon..juz sie nie moge doczekac !!!
Straaasznie duże się wydają, moze nam tyłki przewieje...ale okna bede mieć takie, jakie chciałam!!!!O!
Oczywiście nie moze byc wszystko kolorowo..kominy mamy za niskie, ale to juz pal szesc, se domurujemy...Mieli przyjsc murarze i to zrobic, ale powiedzieli, ze umowili sie z ekipą od dachu i ekipa ta ma to zrobic...koniec końców zrobimy to sami...Kominy chce miec wyższe-zawsze to lepiej...
I moje okienka w salonie..mniam, mniam..